🏆 Love writer

O mnie

Pogodna lecz bardzo chlodna noc.
Odnalazl bez trudu Twoj dom . 
Przyplynal blizej. 
W blasku swoich promieni, przez uchylona firanke zobaczyl Twoj pokoj. 
Lekki polmrok, szepty nocy.
Delikatnie popycha okno, wsuwa sie do srodka. 
Bierze krzeslo od biurka , stawia obok lozka, przysiada . 
Przyszedl by zabral Cie na spacer, spacer do gwiazd, wiedzac ze jestes sama posrod tej chlodnej nocy. 
Usiadzie obok, popatrzy w Twoje sny, odgoni koszmary. 
Gdy bedzie Ci chlodno, ogrzeje swym cieplem. 
A spacer? 
Moze nie dzis? moze innej nocy? moze bedzie ich jeszcze wiele? 
Patrzy na Ciebie, jestes taka slodka. 
Jak brzoskwinka na galazce w rajskim ogrodzie.
Ktora by sie chcialo chronic wlasnym cialem przed grozacymi niebezpieczenstwami. Mijaja minuty, moze godziny, widzi jak koldra zsuwa sie z lekka. 
Wstaje, by ja poprawic, by okryc Twe cialo. 
Przez sen lapiesz go za dlon. Masz piekne dlonie, takie delikatne choc troche zmarzniete. Trzeba je ogrzac. 
Nachyla sie nad nimi, cieplo oddechu rozgrzewa je nieco. Dotyka Twej dloni ustami. 
Otwierasz oczy. 
-Jestes nareszcie, tak tu chlodno, prosze ogrzej mnie - slyszy Twoj miekki glos. 
Wtulasz sie w jego ramiona, tak slodko. Uwielbia jak tak robisz. Czuje jak pachna Twoje wlosy. Bierze twa Twarz w dlonie. Zaglada gleboko w oczy, szuka Twych mysli, Twych marzen, szuka Twych pragnien. Widzi cos! 
Wyteza wzrok, na dnie Twoich oczu, widzi obraz jakby znajomy.
O tak! to marzenia, to pragnienia, to ogromna tesknota. Jakzesz ona podobna do jego! Zamykasz oczy, czyzby to znak? 
Jestes tak blisko. Dotyka delikatnie ustami ust Twych, co za smak! co za rozkosz cudowna! 
Czas zwalnia, tylko Ty i on i ta noc. 
Wasze dlonie na dloniach szeptaja sie nawzajem czulym dotykiem snuja opowiesci. 
Zamykasz oczy. Zasypiasz. 
Budzisz sie rano. Rozgladasz sie wokolo -To byl piekny sen-myslisz usmiechajac sie.
Spogladasz na przysuniete do lozka krzeslo.
Przeciez wieczorem bylo przy biurku.