Pan.
Gdy przyszła brali stary wóz co długo służył już Lecz ciągnął jeszcze stówę stary grat Popękał lakier, brzęczą drzwi, rwie sprzęgło no to cóż... Pod krzywym dachem lepiej widać świat. Poszukiwana niewolnica.
Gdy przyszła brali stary wóz co długo służył już Lecz ciągnął jeszcze stówę stary grat Popękał lakier, brzęczą drzwi, rwie sprzęgło no to cóż... Pod krzywym dachem lepiej widać świat. Poszukiwana niewolnica.